Japońskie curry z kurczakiem

Najczęściej słowo curry kojarzone jest z mieszanką przypraw o charakterystycznym, ciepłym, pomarańczowo-złotym kolorze i intensywnej woni.  Sama nazwa curry wywodzi się z języka tamilskiego (kari) i w dosłownym tłumaczeniu oznacza sos, stąd też mianem curry określa się również grupę specyficznych potraw kuchni azjatyckiej. Potrawę curry tworzą warzywa, mięso ( kurczak, wołowina, wieprzowina, ryby) oraz gęsty, łagodny lub pikantny sos na bazie aromatycznych składników takich jak suszone papryczki chili, pasta krewetkowa, kolendra, kurkuma, imbir, pieprz czarny, trawa cytrynowa, czosnek czy też szalotka. Dzisiaj podaję przepis na pyszne curry, stanowiące połączenie mięsa z piersi kurczaka, cebuli, ziemniaków i marchewki. Zachęcam do spróbowania kolejnej wersji curry... Składniki: opakowanie pasty do japońskiego curry 300 g piersi kurczaka (lub wieprzowina) 1 duża cebula 3 średnie ziemniaki 1 marchewka 450 ml wody 1 łyżka oleju 1,5 łyżeczki mąki pszennej lub kukurydzianej szczypiorek z dymki

Wykonanie:

Pokrój cebulę w piórka, marchewkę w plastry, a ziemniaki i kurczaka w kostkę.
Na patelni rozgrzej łyżkę oliwy, dodaj cebulę oraz kurczaka i smaż przez około minutę. W drugi kroku dodaj wodę, pastę curry, ziemniaki oraz marchewkę i gotuj całość bez przykrycia ok. 15 minut. Następnie rozmieszaj w szklance 1,5 łyżeczki mąki z wodą w proporcji 1:1 i dodaj do potrawy w celu zagęszczenia sosu. Całość gotuj jeszcze 5 minut, aż ziemniaki będą miękkie. Danie podawaj z ryżem, udekorowane szczypiorkiem z młodej cebulki.

Schab z suszonymi morelami i śliwkami

Tym razem proponuję tradycyjną kuchnię polską - schab z suszonymi morelami i śliwkami, który miałam okazję przyrządzać w minione Święta Wielkanocne.  Przepis dość pracochłonny (wariant z klarowaniem galaretki) i powiedziałabym nawet, że dla cierpliwych (niestety zamarynowane mięso najlepiej zostawić na noc w lodówce), ale za to efekt końcowy jest jak najbardziej wart poniesionego nakładu pracy i czasu.

Ja przygotowałam dwie pieczenie - jedną faszerowaną suszonymi śliwkami, zaś drugą faszerowaną morelami. Plasterki mięsa ułożone na przemian w półmisku wspaniale komponowały się kolorystycznie.

Składniki: kawałek schabu środkowego bez kości ok. 20 suszonych śliwek / moreli przyprawy: sól, pieprz, majeranek, ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę

Galaretka: 1 l bulionu (może być z kostki rosołowej) żelatyna 2 białka z jajek 2 łyżki octu

Mus chrzanowy: chrzan śmietana  cukier

Wykonanie:

Mięso umyj, osusz papierowym ręcznikiem i wydrąż w nim tunel - zrób po obu stronach nacięcie nożem i spróbuj przepchnąć przez schab trzonek drewnianej łyżki. Powstały w ten sposób tunel wypełnij suszonymi owocami (możesz zrobić również dwa tunele, z których jeden będzie zawierać morele, a drugi śliwki - ważne, aby każdy tunel wypełniony był jednym rodzajem owoców). Faszerowany schab dokładnie natrzyj solą, pieprzem, majerankiem i przeciśniętym czosnkiem, a następnie owiń go ścisło folią aluminiową i pozostaw na noc w chłodnym miejscu.
Następnego dnia wstaw owinięty schab do piekarnika nagrzanego do temperatury 200º i piecz około 35 - 40 minut. Po tym czasie pozostaw schab do wystygnięcia w piekarniku, a jak już się schłodzi, pokrój go na plastry, ułóż na półmisku i udekoruj (np. jajkiem czy też selerem naciowym).
W międzyczasie przygotuj galaretę na bazie klarowanego bulionu. Zimny wywar wymieszaj w garnku z octem oraz białkami przy użyciu trzepaczki, a następnie doprowadź do wrzenia, często mieszając. Kiedy wywar się zagotuje, to na wierzchu utworzy się gruba piana ze ściętych białek - wtedy gotuj wywar jeszcze 2-3 minuty. Następnie przecedź bulion przez sitko wyłożone gazą i do sklarowanego, gorącego wywaru, dodaj żelatynę zgodnie z ilością opisaną na opakowaniu. Jak galareta zacznie tężeć, polej nią wyłożony na półmisku schab i wstaw całość do lodówki aż do całkowitego stężenia galarety.

Schab idealnie smakuje z musem chrzanowo-śmietanowym. Mus przygotujesz poprzez zmieszanie w proporcji 1:1 chrzanu i śmietany oraz dodanie odrobiny cukru.

 

Filety z kurczaka faszerowane fetą i szpinakiem

Na dzisiejszy obiad zaplanowałam mały zlot rodzinny - a jak posiłek w gronie najbliższych, to idealnie sprawdzi się kuchnia grecka, gdyż Grecy mają biesiadowanie we krwi. Do tego karafka wina i aż szkoda, że czas płynie tak szybko...       Składniki: 10 filetów z piersi kurczaka 1 opakowanie mrożonego szpinaku 1 opakowanie sera feta 1 łyżka oliwy przyprawy: sól, pieprz, mieszanka przypraw „czubryca zielona”   Sos: 60 g masła 2 łyżki mąki pszennej 1 szklanka bulionu z kurczaka 1 szklanka wytrawnego wina białego

Wykonanie:

Rozgrzej na patelni olej i podsmaż na nim mrożony szpinak. Jak szpinak się podgrzeje, dodaj do niego czosnek oraz pokruszony ser feta i smaż jeszcze chwilkę, mieszając wszystkie składniki farszu, aż do uzyskania jednolitej konsystencji.

W międzyczasie przygotuj sos – rozpuść masło w rondelku, dodaj do niego mąkę i mieszaj, aż pojawią się bąbelki. Wtedy zdejmij rondelek z palnika i powoli dolej bulion oraz wino. Całość wymieszaj, aby smaki się ze sobą połączyły.

Następnie ostrym nożem natnij na każdej piersi kurczaka kieszonkę, którą wypełnij przygotowanym farszem. Aby zapobiec wydostaniu się farszu w trakcie podsmażania, zamknij kieszonki, spinając je wykałaczką.

Na patelni (najlepiej grillowej) rozgrzej oliwę i obsmaż piersi kurczaka z każdej strony. Jak kurczak będzie przyrumieniony, przełóż go do naczynia żaroodpornego, dolej sos i duś w piekarniku ok. 25 minut.

Danie doskonale smakuje z ryżem, gotowanymi lub pieczonymi ziemniakami, a także z warzywami z patelni.

Zupa krem z czerwonej fasoli

Dzisiejsze danie jest z pomysłu oraz z wykonania kulinarnym eksperymentem mojej teściowej, która zawsze potrafi mnie zaskoczyć doskonałą kuchnią, oryginalnymi potrawami i ciekawymi połączeniami smakowymi. Eksperyment ten okazał się tak trafiony, że przepisem musiałam podzielić się z Wami.
Danusiu, dziękuję za kulinarną inspirację - już nie mogę się doczekać, kiedy znowu Cię odwiedzimy...

Składniki: włoszczyzna (marchewka, pietruszka, seler) 3 l wody 4 puszki czerwonej fasoli przyprawy: sól, pieprz,   Dodatki: groszek ptysiowy (opcjonalnie grzanki) ser żółty (drobno starty)

Wykonanie:

Przygotuj około 3,0 l wywaru - w tym celu umyj, obierz i pokrój włoszczyznę, a następnie gotuj ją około 30 minut. Jak rosół będzie już gotowy, dodaj do niego umytą, czerwoną fasolę i gotuj razem kolejnych kilka minut. 

Następnie wyłącz palnik i pozostaw zupę do ostudzenia - jak się schłodzi, zmiksuj przy użyciu blendera wszystkie składniki (jeśli zupa będzie zbyt gęsta, rozcieńcz ją bulionem - może być bulion uzyskany z kostki rosołowej).
Po uzyskaniu kremowej konsystencji doprowadź zupę do wrzenia - wtedy jest już gotowa do podania. Najlepiej smakuje z groszkiem ptysiowym (opcjonalnie grzankami) i startym drobno źółtym serem.

Risotto z wątróbką

Nie wszyscy jadają wątróbkę, a szkoda ... Jest ona bogatym źródłem kwasu foliowego, witaminy z grupy B12 oraz przede wszystkim łatwo przyswajalnego żelaza, które pomaga w budowaniu czerwonych krwinek, a co za tym idzie zapobiega anemii. Stąd warto okazjonalnie włączyć podroby do swojego jadłospisu, zwłaszcza że można je podawać na wiele sposobów, a nie tylko standardowo z cebulką i ziemniakami. Dziś proponuję risotto z wątróbką. Jest to jedyna forma wątróbki, która smakuje mojemu mężowi - czy można więc o lepszą rekomendację? Składniki: 500 g ryżu Arborio 500 g wątróbki drobiowej 1 duża cebula 1 łyżka oleju 1 ząbek czosnku 2,0 l bulionu drobiowego przyprawy: sól, pieprz, płatki chilli

Wykonanie:

Cebulę drobno posiekaj, a wątróbkę pokrój na małe kawałki.
Na patelni rozgrzej łyżkę oleju, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, podsmaż chwilę aż wydobędzie się z niego aromat i wtedy dorzuć cebulę. Jak cebula się zeszkli, dodaj wątróbkę i smaż całość mieszając, aż wątróbka się zarumieni. Wtedy dosyp ryż i wszystkie składniki wymieszaj, aby ryż rozprowadził się równomiernie. Dolej kubek bulionu i gotuj risotto około 40 minut, co jakiś czas podlewając je bulionem. Jak ryż już napęcznieje i uzyska odpowiednią wielkość i konsystencje, dopraw danie solą, pieprzem i płatkami chilli.

Czerwone curry z kurczakiem i mleczkiem kokosowym

Idealnym posiłkiem do przygotowania w ciągu tygodnia jest curry. Przyrządza się je łatwo i przede wszystkim szybko. Tak więc danie będzie gotowe, zanim pozostali domownicy zdążą wrócić i nim zaczną marudzić i zadawać pytanie "kiedy będzie obiad?". Ja do przygotowywania curry wykorzystuję gotowe mieszanki przypraw, które można kupić w sklepikach z orientalną żywnością. Teraz takie sklepy są powszechne, w zasadzie nawet w prawie każdym centrum handlowym można znaleźć już sklepik orientalny.  Uwielbiam aromatyczne, orientalne zapachy, które rozchodzą się po domu w trakcie gotowania posiłku. Tym razem postawiłam na pastę do czerwonego curry. Składniki: opakowanie pasty do czerwonego curry puszka mleczka kokosowego (400ml) 400 g piersi z kurczaka 1 mała cukinia 2 marchewki 1 mała papryka 1 szklanka wody szczypiorek z dymki

Wykonanie:

Mięso pokrój na małe kawałki, cukinię w półplastry, marchewkę w plastry, a paprykę w piórka. Szczypiorek umyj i drobno posiekaj.

Do garnka wlej mleczko kokosowe, dodaj opakowanie pasty curry i podgrzewaj, mieszając, aż pasta rozpuści się, tworząc jednolitą konsystencję. Wtedy dodaj pokrojone na kawałki mięso kurczaka i gotuj je około 10 minut. Po tym czasie dołóż pokrojone warzywa, dolej wodę i gotuj kolejne 15 minut, aż warzywa zmiękną.

Danie podawaj z ryżem, dekorując je szczypiorkiem z młodej cebulki.

Węgierska zupa gulaszowa

Zupa gulaszowa jest jedną z moich ulubionych zup. Bardzo lubię dania pikantne, tak więc węgierska pasta z ostrej papryki stanowi jeden z podstawowych elementów wyposażenia mojej lodówki. Ja korzystam z pasty firmy Rolnik, którą można bez problemu kupić w Auchan, niestety w pozostałych hipermarketach nie udało mi się jej jeszcze nigdy spotkać. Jeśli na obiedzie spodziewam się osób, które nie przepadają za pikantnym jedzeniem, wówczas wykreślam z przepisu ostrą papryczkę, a ilość pasty paprykowej ograniczam do połowy łyżeczki. Na Węgrzech bywam dość często (niestety służbowo) i muszę stwierdzić, że zupa gulaszowa musi być pikantna. Z warzyw regionalnych popularne są bardzo pikantne papryczki nazywane "Apfelpaprika". Jest to najprawdopodobniej nazwa niemiecka, trudno mi powiedzieć, jaka jest ich nazwa w języku węgierskim, ale pod hasłem "Apfelpaprika" na każdym bazarku sprzedawca będzie wiedział, o który gatunek chodzi. Papryczki te można dostać nie tylko w postaci świeżych warzyw, ale również w zalewie octowej. Marynowane papryczki są w restauracjach popularnym dodatkiem do dań i zawsze jak mam okazję, zamawiam je zamiast surówki - doskonale smakują ze stekami i pieczeniami. Z ostatniej podróży udało mi się przywieźć kilka słoiczków, niestety nie dotrwały sesji zdjęciowej...        Składniki: 500 g wołowiny 2 łyżki oleju 2 średnie cebule 2 czerwone papryki pół ostrej czerwonej papryczki pół ostrej zielonej papryczki 2 marchewki 2 pietruszki ćwiartka selera 4 ziemniaki 2,5 l wody 2 kostki bulionowe wołowe kartonik przecieru pomidorowego łyżka koncentratu pomidorowego łyżeczka pasty węgierskiej z ostrej papryki przyprawy:  sól, pieprz, słodka papryka, ostra papryka, kminek (opcjonalnie), 2 liście laurowe dodatki: śmietana

Wykonanie:

Mięso pokrój na małe kawałki, cebulę, paprykę, selera oraz ziemniaki w kostkę, a marchewkę, pietruszkę i ostrą papryczkę w plasterki. W  moździerzu ubij kminek.

Na patelni rozgrzej olej i podsmaż na nim cebulę. Jak cebula się zeszkli, dodaj paprykę oraz ostrą papryczkę, a po kilku kolejnych minutach, jak papryka będzie już miękka, dorzuć mięso. Pod koniec smażenia dopraw solą, pieprzem oraz słodką i ostrą papryką.

W międzyczasie do garnka nalej wodę i dodaj pokrojoną włoszczyznę oraz listki laurowe. Gotuj wywar 25 minut, po czym przełóż do garnka wołowinę podsmażoną z cebulą i papryką. Następnie dorzuć do zupy kostki bulionowe, a jak kostki się rozpuszczą, dodaj jeszcze przecier pomidorowy i koncentrat. Całość gotuj kolejne 15 minut. Pod koniec gotowania w zależności od potrzeb dopraw zupę solą, pieprzem i kminkiem.

Przelej zupę na talerz, udekoruj śmietaną i podawaj z kromką pieczywa na zakwasie.

Zupa Tex-Mex

Zupa Tex-Mex łączy w sobie wpływy kuchni amerykańskiej i meksykańskiej. Podaje się ją z dodatkami, tak że każdy ma możliwość skomponowania własnej wersji dania. Kolorystyka zupy idealnie komponuje się z zielenią wprowadzaną przez avocado i szczypiorek. Współgranie kolorów idealnie poprawia humor, a sama zupa jest bardzo pożywna - w sam raz, kiedy za oknem śnieg, a zima nie chce ustąpić miejsce wiośnie. Smacznego!       Składniki: 500 g filetów z kurczaka 2 cebule 1 puszka krojonych pomidorów 1 puszka pomidorów 1 łyżka przecieru pomidorowego pół czerwonej papryczki chili 1 łyżeczka pasty z ostrej papryczki 1,5 l wody 2 kostki bulionu z kury 3 ząbki czosnku przyprawy: sól, pieprz, 2 łyżeczki oregano, 2 łyżeczki kminku   Dodatki: nachosy 1 avocado ser żółty(drobno starty) śmietana szczypiorek

Wykonanie:

Posiekaj drobno cebulę i czosnek, a kurczaka pokrój na mniejsze kawałki.
Rozgrzej olej w garnku i podsmaż cebulę, aż stanie się miękka i szklista - wtedy dorzuć drobno posiekane chili, pastę z ostrej papryki oraz przyprawy.
Na patelni podsmaż kurczaka, a jak będzie już gotowy przełóż go do garnka.
Do mieszkanki składników w garnku dodaj pomidory, przecier pomidorowy, wodę i kostki bulionowe. Gotuj około 25 minut na małym ogniu, a do smaku dopraw solą i pieprzem.
Gorącą zupę przelej do miseczek, udekoruj posiekanym szczypiorkiem i podawaj z dodatkami takimi jak nachosy, avocado, ser żółty czy śmietana.